Dzisiaj, droga Mamo masz twarz uśmiechniętą. Niech tak przez rok cały trwa to Twoje święto! Rejs statkiem, wiersze, piosenki, upominki i słodki poczęstunek. Radość i wzruszenie! Tak Dzień Mamy świętowali  uczniowie klasy 1c!

30. maja był dla 4a i 4b dniem pełnym wrażeń. Zbiórka pod szkołą o 5.50 - tak zaczęła się nasza wycieczka do Białegostoku. W Teatrze Lalek oglądaliśmy spektakl o wesołym psiaku pt. "Karmelek". Spacerowaliśmy po Rynku Kościuszki i zajadaliśmy się lodami. Byliśmy w Muzeum Iluzji i Nauki, gdzie zrobiliśmy fantastyczne zdjęcia. Zwiedziliśmy Muzeum Medycyny i podziemia w Pałacu Branickich. Później przyszedł czas na posiłek,  podany niektórym na złotych talerzach, niemalże po królewsku. Po całym dniu chodzenia musieliśmy trochę odpocząć. W pięknej scenerii pałacowych ogrodów można było przysiąść na trawie lub powygłupiać się. To był bardzo intensywny dzień.

Dnia 02.06.2025r. uczniowie klasy 2 a wzięli udział w wycieczce do Olsztyna. Program wycieczki zawierał wizytę w Planetarium, zwiedzanie Starówki oraz obejmował spektakl teatralny.  Pierwszym punktem naszej wycieczki było uczestniczenie w spektaklu pt. „Doktor Dolittle i jego zwierzęta” w wykonaniu aktorów z Teatru Muzycznego „Forte” . Następnie odwiedziliśmy olsztyńskie Planetarium. Tam uczniowie z zaciekawieniem obejrzeli seans „Ziemia w układzie słonecznym”. Po „odbytej” podróży z Afryki i planet, przenieśliśmy się do Starówki. Tam był czas na zwiedzanie, spacer, posiłek, wspólną rozmowę i śmiech oraz zjedzenie lodów na schodach :)

Umęczeni po całym dniu wróciliśmy do Giżycka. Wycieczka wszystkim się podobała. Uczniowie zadowoleni i szczęśliwi wrócili do domu.

W poniedziałek 26 maja wyruszyliśmy w stronę powiatu kartuskiego. Wśród pięknych krajobrazów półwyspu Mausz spędziliśmy dwa bogate w przygody dni. Pontony, strzelanie  z łuków, gry terenowe wymagały od nas myślenia, planowania, skupienia, koordynacji działań i współpracy. Okazało się, że te cechy i umiejętności posiadamy, za co bardzo chwalili nas instruktorzy. Być w okolicach Gdańska i nie widzieć polskiego morza? Ostatni dzień naszej wyprawy spędziliśmy na plaży w Brzeźnie. Piasek, jod i lekko wzburzone Morze Bałtyk, pozwoliło nam się zrelaksować i docenić piękno naszego kraju. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, by nasza wyprawa była tak bezpieczna i udana.